Rozmawiamy z trenerem Zychem
Dzisiaj zapraszamy na wywiad ze szkoleniowcem ekipy drugoligowej. Trener Zych opowiedział trochę o drugiej lidze, a także o swoich wrażeniach związanych z turniejem ćwierćfinałowym U19. Miłej lektury!
Zespół po trudnym meczu pokonał KK AZS UW Warszawa. Przed spotkaniem wydawało się, że będzie łatwiej. Co sprawiło, że mecz był tak zacięty?
Trener Zych: Źle weszliśmy w to spotkanie. Zawodnicy z Warszawy rozpoczęli bardzo agresywnie zarówno w obronie, jak i w ataku, w wyniku czego już na starcie osiągnęli prowadzenie 9:0. Mięliśmy również zaskakujące problemy pod tablicami i sporo strat. Na szczęście w drugiej kwarcie wróciliśmy do swojej koszykówki i osiągnęliśmy kilkupunktową przewagę, którą z problemami utrzymaliśmy do końca spotkania.
Było to już 12 zwycięstwo w tym sezonie, zatem poprawiony został wynik z poprzedniego roku. Jaka jest dotychczasowa ocena sezonu?
Trener Zych: Liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana. Praktycznie w każdym meczu trzeba wykazać się maksymalną koncentracją. Mięliśmy w pierwszej rundzie bilans 6 zwycięstw i 6 porażek, na co złożyły się spore problemy zdrowotne w zespole, w tym poważna kontuzja Mikołaja Krakowiaka. Do tego udział w Akademickich Mistrzostwach Polski, mimo że osiągnęliśmy historyczny sukces zdobywając złoty medal, kosztował on nas mnóstwo energii i zdrowia. Taka impreza w trakcie sezonu okazała się dla organizmów zawodników szaleństwem. Zgubiliśmy 2-3 mecze, jednak równie dobrze kilka spotkań mogło się zakończyć zwycięstwem przeciwników. Uważam, że udało się stworzyć ciekawy zespół, który chce pracować i walczyć w każdym meczu. Podsumowując, mamy na 6 kolejek przed końcem rundy zasadniczej, praktycznie zapewniony awans do fazy play-offs. Pierwszą rundę oceniam na 3, a druga jak do tej pory na 4 +.
Do końca rundy zasadniczej pozostało 5 spotkań, drużyna zajmuje aktualnie 5. miejsce w ligowej tabeli, czy są szanse na wskoczenie jeszcze wyżej przed fazą play-offs?
Trener Zych: Liczyliśmy na skuteczną walkę o miejsca 3-4. Wygląda na to, że ciężko będzie przeskoczyć trzeci w tabeli Sokół Ostrów Mazowiecka, z którym mamy korzystny bilans bezpośredni. Niestety porażka po dogrywce w Kielcach bardzo oddaliła nas od tego celu, tym bardziej, że ,,Sokoły”, podobnie jak my, przegrały w rundzie rewanżowej zaledwie jeden mecz. Nadal możemy jednak realnie myśleć o 4. miejscu. Wszystko zdecyduje się w ostatnich kolejkach oraz w meczu z Legią Warszawa w Łodzi.
W tym sezonie w drużynie seniorów pojawiło się kilku młodych zawodników, czy mają szansę stać się w przyszłości liderami w zespole seniorów?
Trener Zych: Jest Kacper Maj, który jest niekwestionowanym liderem drużyny juniorów starszych. Ma on szansę stać się bardzo interesującym zawodnikiem na pozycji ,,1”. Są też inni wysocy chłopcy, jednak w ich przypadku ważne jest zdrowie, które w tym sezonie nie dopasuje. Bartek Dróżdż, czy Karol Kołodziejczyk jak najbardziej mogą stać się solidnymi ligowcami, ale muszą mieć nieco więcej szczęścia, ponieważ w tym sezonie trapią ich kontuzje i choroby, a liga niestety nie poczeka aż wyzdrowieją. Debiut i pierwsze punkty w 2. lidze ma za sobą również Dawid Bykowski. Są też inni młodzi juniorzy. Przyszłość przed nimi!
Mamy za sobą ćwierćfinał MP U19. Jakie wrażenia po obejrzeniu turnieju ?
Trener Zych: Był to bardzo interesujący turniej. Cieszę się, że nasi koszykarze zdołali awansować do półfinału MP U19. Zaskoczyło mnie natomiast to, że np. Zastal Zielona Góra nie miał w swoim składzie grającego zawodnika w granicach 200 cm. Generalnie zespoły miały średnie warunki fizyczne. Było tylko dwóch zawodników o wzroście powyżej 2 metrów. Nasi chłopcy zagrali z wielką ambicją i zaangażowaniem. Wykorzystali swoją szansę i moim zdaniem całkowicie zasłużenie awansowali na kolejny szczebel rywalizacji. Gratuluję całej drużynie i trenerowi Rafałowi Antoszewskiemu! I trzymam kciuki za półfinały!